niedziela, 13 listopada 2011

sponad kartki do kserokopiarki

mam w zwyczaju zaczynać dzień od kawy
dzień dobry, panie Kydryński
dzień dobry, panie koala

śmiech jest darem serca jak mówi warszawski konferansjer sprzed laty
więc posyłam w świat ust odciski
wybieram ślad ołówka jak najbardziej futrzany

stawiam kreski myślę o kolorach
każdą zmianę w życiu kobieta zaczyna od głowy
chyba wcale nie mam marzeń, bo lepiej być niż mieć

uderzam w klawisze pęta toniki
wyobrażam sobie, że czas zmaterializuje się w umiejętności
jest dużo pracy
wszystko co kocham

i baby są jakieś inne
pomiędzy projektem a prezentacją
w każdej wizualnej strukturze

Brak komentarzy: