koniec udawanek przebieranek
należę do życia do którego nie należę
obijam się odbijam
nie wiem nie wiem nie wiem nie wiem
nie wiem nigdzie i nic
nie jestem sobą
nie jestem swoim wyobrażeniem
swoim wrażeniem
nie jestem
zataczam się od nietrzeźwości na wiatr rzucam słowa
mam w sobie pustkę nie do określenia
mam w sobie siebie nie do przewidzenia
nie mam siły bardziej płakać
nie mam siły więcej szukać
nie mam siły znowu wstać
aż przyjdzie jutro pełne blasku i jesieni
popatrzę jak nigdy zobaczę jak nigdzie i stanę się
tym kim zawsze chciałam być
z tym z kim zawsze chciałam być
choć kurewsko boli to wszystko dziś
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz