tylko prawda nas wyzwoli, bracie

jestem pijany i nieszczęśliwy
a moje zwłoki unoszą się na wodzie
hophophophop płyną moje zwłoki, płyną krowy i małpy
obejrzałem film
i jestem absolutnie złym człowiekiem. absolutnie na wskroś. złym jak cholera. bo dobrym ludziom nie przytrafiają się takie rzeczy. takie życia. jestem złym człowiekiem. bo tak.
chcę być pieprzonym złym człowiekiem, rozumiesz
zło jest dobre
jestem zły pijany i nieszczęśliwy

prawda nas wyzwoli, prawda, prawda pastele mi się wywaliły, pastele na kartce, na kartce napisane SZUKAM PRAWDY i co? i szlag by to trafił, bo prawda jest, a znając prawdę jestem złym człowiekiem
koniec kłamstw (tu było powtórzone, i nawet brzydki napis 'kurwa', ale zdecydowałem się nie podejmować tak drastycznych środków, choć ja to nie ja,tylko kłamstwo)

co mi zależy? mi na niczym nie zależy, na niczym, nie rozumiesz?
chcę tylko, żeby się skończyło, żeby się skończyło to kłamanie, to pieprzone życie i wszystko
taak, śmieję się, jest dobrze, jesteśmy trochę zmęczeni, nie idziemy na trzy ostatnie lekcje, spotykamy matematycę na przystanku i mówimy jej, że nie wyrabiamy, ale tak to jest, ze za chwilę koniec, że pierwszy raz w życiu nie wyciągamy czterech na świadectwie, a ona nam co mówi? że to widać, że trudno nie zauważyć, że się staczamy, że jesteśmy dno, że jesteśmy źli i beznadziejni!
!!!!
patrzy na nas w tych okropnych ciemnych okularach, ja nie mogę znieść, jak się ktoś na mnie patrzy przez te okulary, jak nie widzę jego oczu, jak się muszę domyślać, gdzie patrzy, jak nie ma na nim uczucia, tylko te dwa czarne mazaje na pół twarzy
nie znoszę i sam nigdy nie potrafiłem mówić do ludzi z zakrytą twarzą
i nie zamierzam się nauczyć
ale okulary tak, by się przydały, by się przydały bardzo
ale może nie będzie mnie stać

o, majl przyszedł. osz, z forum. slot. slot. co to jest w ogóle, przyszłość, przyszłość, tam, za jakiś czas, nieokreślone, niepowiedziane, może w ogóle się nie wydarzy, może będzie koniec świata, jak ja nienawidzę przyszłość! nie ma czasu, nie potrafię czekać



jest tak dobrze, tak dobrze. mamy takich wspaniałych ludzi, taki wspaniały dom, wszystko wspaniałe, świat wspaniały
tylko gdzie są, jak są potrzebni?
dlaczego pojawiają się, gdy mają kłopoty i znikają, gdy są już wolni i spokojni?
gdzie są wszyscy?
jest tak dobrze, tak dobrze, gdzie ja jestem?
ciągle ktoś mnie podziwia, ciągle ktoś mówi, stary, nie wiem, jak ty tak możesz, ciągle ktoś wrzeszczy, stary, ja cię rozumiem
i ciągnij ciągnij do przodu, przed siebie, ćwicz, graj, biegnij, leć, bądź, zrób, załatw, nie zawiedź
wszystko wszystkim wszędzie!
ja nie chcę, Boże, ja nie chcę, dlaczego nic nie mówisz?
dlaczego nie pozwalasz mi pozwolić Ci mówić?

jestem złym człowiekiem, na wskroś, złym pijanym nieszczęśliwym człowiekiem
żrę jak świnia, jak krowa, jak zwłoki
mam worek zamiast ciała
śmietnik zamiast mózgu
wyciekam
wyciekło ze mnie życie
wyciekają ze mnie marzenia
jest tak dobrze, na nic nie zasługuję

tylko w cholerę muszę MUSZĘ MUSZĘ ciągle wszystko wszystkim UDOWADNIAĆ
aaa, nie ma mnie, jestem wariatem, jestem ćpunem i alkoholikiem, oszalałem i wypadają mi zęby


hophophophop płyną moje zwłoki a mnie nie ma jest zło czyste zło jest sen sen niesprawiedliwy niemożliwy, nie wolno spać, nie wolno płakać, nie wolno wyjść, nie wolno żyć
trzeba robić, działać, udowadniać, odrabiać, pracować, nie zawodzić, słuchać

dlaczego jak krzyczę to mnie nikt nie słucha? nie słucha, nie słyszy
wrzeszczę za czterech
nie czytaj tego, to pieprzenie jest

nie, nie pisz, że rozumiesz, że współczujesz, nie pisz, że okej, nie rozumiesz, że wszystko będzie dobrze, że musi być dobrze, że trzeba przeczekać, że nic nie zrobimy, że przejdziemy przez to, że we mnie wierzysz, że muszę wziąć się w garść, że co mi odwala, że jeszcze moment, ze to końcówka, że już wakacje, że to koniec, nie pisz mi nic bo słucham tego codziennie, nieraz z własnych ust i tyle mi to daje, tyle
że zbieram tygodniami, żeby sobie popłakać w stosownym czasie, że zasypiam i śpię, że udaję, że nie wierzę we własną chorobę
bo MIAŁO BYĆ DOBRZE
bo MUSIAŁO BYĆ DOBRZE
pierdolona przyszłość

milcz
jestem pijany
cisowianką się upiłem