pomyślałam że to ładny chłopak
że weźmiemy taksówkę ktoś postawi nam piwo
oto kobieta z najwspanialszym głosem na świecie mówiłeś
napijemy się gorzałeczki
i tak jesteś najpiękniejsza ze wszystkich dziewcząt tutaj
znów wszystko dzieje się na raz dwa i kieliszek w powietrzu
jakiś hałas próbuje udawać muzykę gdy uciekamy z imprezy
i znajduję w kieszeni cudze dokumenty
zaciągam się tytoniem o smaku róży mam sporo do przemyślenia
z plakatów patrzysz na mnie chłopaku
jakby między nami wydarzyło się teraz a nie przed dwoma laty
rozpuszczam się jak resztka śniegu
w pokoju obok jeszcze mam lokalne piwo
boli mnie świeży tatuaż
te same twarze i miejsca dzień w dzień
noc w noc
choć nieznajomi dobrze znamy scenariusz
idź już bo jak nie pójdziesz to ze mną się nie wyśpisz
dobranoc panie profesorze
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz