biały puch
jakby cukier-puder ktoś sitkiem nad światem przesypywał
małym, brązowym sitkiem
dzień dzisiejszy również należy do wyjątkowych.
czuję obecność światła.
gdy przez opętania charyzmaty mistyków i świętych
szukam
i coraz więcej wiem
i coraz bardziej widzę.
godzę się z tym, co minęło.
pewne rzeczy nazywam po imieniu. próbuję rozumieć
że:
Widzę ludzi, bo gdy chodzą,
dostrzegam ich niby drzewa.
proszę o światło.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz