chciałam napisać, ale zabrakło mi chęci.
bo czasu nie mogło. bo czasu nie ma.
chciałam napisać, że czytam bajki.
że śpiewam.
że robię kroki, na które nigdy bym się nie odważyła, bo stoją za mną zastępy Archaniołów.
że nie mam żadnego wpływu na wczoraj
ani tym bardziej na jutro
ale teraz ma się znakomicie.
że odzwyczajam się od cukru
i coraz mniej się boję.
że powinnam napisać podanie o przeniesienie na snycerkę.
bo bardzo niewiele nocy zostało do podjęcia decyzji.
nie wiem, jaki dziś dzień, ale pamiętam, że jutro Dzień Matki.
że najwspanialszą na świecie kobietą jest moja osobista Matka, i że odkrywam to codziennie na nowo.
i chciałam napisać, że Cię kocham.
jeśli to czytasz, właśnie Ciebie mam na myśli.
nie musisz się o nic martwić.
smoki bardzo lubią zupę ogórkową.
a wszystko tylko tak wygląda.
18 dni, jeśli dobrze liczę.
i koniecznie musimy się spotkać!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
1 komentarz:
Witaj Włóczko. Tu też Włóczka :) tak jakoś przypadkiem natrafiłam na Twój blog i widzę, że mamy ten sam pseudonim (żeńska forma, od Włóczykija co nie?) :) Dzisiaj tylko skok zrobiłam, jutro tu dłużej posiedzę i poczytam sobie, bo dziś spać już by się wreszcie chętnie poszło, wtulić w kłębek zielonej... :) Zatem Włóczko, jak masz chęć, odwiedź sobie blożka innej Włóczki, zapraszam serdecznie!
Prześlij komentarz