wtorek, 29 grudnia 2020

list do

 i kocham cię taką 

pomiędzy światami

w niezdecydowaniu w napięciu

kocham cię taką

bo wtedy widzę iskry 

świetliste promienie życia 

ciała 

nieciała

jesteś więc ja jestem 

kocham cię w lęku 

w drżeniu 

bo wtedy czuję 

jak bardzo czuję

ile w tobie siły 

mocy w niemocy

ile obietnic 

jak bardzo czujesz się samotna 

tak nigdy nie będziesz sama

idę za tobą i idziemy tłumem 

poczuj 

kocham cię poczuj 

kamieniem wiatrem niebem 

futrem piórem łuską 

fruń

nie wiedząc dokąd

wylądujesz miękko nie poranisz stopy

jestem tu 

czekam 

na spotkanie, w którym 

powiesz sobie 

Tak. 

Brak komentarzy: