i kocham cię taką
pomiędzy światami
w niezdecydowaniu w napięciu
kocham cię taką
bo wtedy widzę iskry
świetliste promienie życia
ciała
nieciała
jesteś więc ja jestem
kocham cię w lęku
w drżeniu
bo wtedy czuję
jak bardzo czuję
ile w tobie siły
mocy w niemocy
ile obietnic
jak bardzo czujesz się samotna
tak nigdy nie będziesz sama
idę za tobą i idziemy tłumem
poczuj
kocham cię poczuj
kamieniem wiatrem niebem
futrem piórem łuską
fruń
nie wiedząc dokąd
wylądujesz miękko nie poranisz stopy
jestem tu
czekam
na spotkanie, w którym
powiesz sobie
Tak.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz