w życiu na trzysta procent jest tyle samo uroku i niebezpieczeństwa
wpatruję się we wszystkie twarze które znam przecież z kilku rozmów
i gotowa iść za nimi w ogień
śmiejemy się wszyscy i wszyscy mamy dość
nie byłoby nas tu gdybyśmy byli szczęśliwi więc idę spać
Julia patrzy na mnie i mówi
że to czego doświadczam jest mi potrzebne żeby to kiedyś odrzucić dorosnąć
znów mam ochotę biec
bo chyba wszyscy dokądś uciekamy czy przed czymś nie wiem
moi kochankowie nieświadomi patrzą sobie w oczy
jestem zmęczona i czuję się niezręcznie
gdy chyba za wiele już się wydarzyło między nami a tak naprawdę to nic
i podoba mi się inny chłopiec ale on też pewnie jest draniem
ostatni papieros padam z nóg dobranoc wszyscy
spotkajmy się w lepszym jutro
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz