wtorek, 22 marca 2011

dwanaście godzin

nie mam siły ani płakać ani panikować
nie mam siły spać nie mam siły parzyć czwartej kawy
nie mam siły wyrabiać czterystu procent normy
czterech dyplomów w jednym

stosuję doraźnie
dźwięki i marzenia
po dwie kostki co kwadrans

mówię sobie kto dużo dostał ot tego się dużo wymaga
zaczynam płakać z paniki i nagle nie mam siły
ani płakać ani panikować

w całej osi czasu
to wszystko trwa co najwyżej ułamek sekundy
więc czemu tak
po co
po co nam na złość i nam na smutek
na ochotę na nieistnienie

pukam od środka pudełka z zapałkami

Brak komentarzy: