sobota, 14 lutego 2009

wyjątkowo

przepraszam za dni wycięte z życia
przepraszam, że zwykle mnie nie ma
a gdy już jestem, to mieszam
przepraszam za zbędne wyrzuty sumienia
przepraszam za słowotok

wiesz, ja już nie pamiętam.

może to czysty przypadek
wadliwy bezpiecznik
może to coś, co we mnie wchodzi tylko wtedy, gdy jesteś
my
gdy słyszę
widzę
czuję
tak na opak
gdy muszę krzyknąć
bo tak
bez powodu.

wiesz, tu czas stoi w miejscu
pod warunkiem, że nie patrzysz na zegarek.

mija noc.
jestem kimś innym.
boli mnie, że mógłbyś źle zrozumieć.

spotkajmy się jeszcze.
kiedyś

będzie już wszystko w porządku
zapomnę.

Brak komentarzy: