piątek, 7 listopada 2008

błysk.

że czasem tak bardzo się boję i czuję się nikim. niczym.
płaczę
zupełnie bez powodu
przecież nic się nie stało
wszystko jest i będzie dobrze
może tylko na drugim świecie coś umiera
boli mnie głowa. brzuch. myśli.
tyle się miało stać. a tyle jeszcze do przeżycia...
jak nazwać energię, która pojawia się znikąd i donikąd zmierza, zostawiając, pustkę, lęk, krzyk, która wyjaławia i wykańcza
ostatnia rzecz, jaką napisałam: wyrzekam się
'energii, która nie wiadomo skąd idzie i nie wiadomo dokąd zmierza'

boję się, bardzo się boję
że nie otworzy mi drzwi
że następnego dnia to będę ja.

Brak komentarzy: